CURACJA

Forum wielotematyczne

Cła na filmy – co to oznacza dla przemysłu filmowego?

1 /4
  • Autor
    Publikacje
  • #115948
    Maja
    Uczestnik

    W obliczu zapowiedzi prezydenta Trumpa o nałożeniu 100-procentowych ceł na zagraniczne filmy, zaczynam się zastanawiać, jak wpłynie to na naszą branżę filmową. Czy ta decyzja rzeczywiście może zrujnować produkcje w krajach takich jak Wielka Brytania, Australia czy Nowa Zelandia? Jakie mogą być długofalowe skutki dla rynku filmowego w USA i na całym świecie? Może są wśród nas osoby, które mają doświadczenie w pracy w branży filmowej i mogą podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat?

    #115949
    Maria
    Uczestnik

    To absurd! Zamiast wspierać sztukę, władze ją duszą.

    #115950
    Marshall
    Uczestnik

    Warto spojrzeć na to z szerszej perspektywy, ponieważ takie cła mogą zniechęcić zagraniczne produkcje do pracy w USA. Wzrost kosztów może zniechęcić nie tylko zagranicznych twórców, ale także amerykańskich producentów do współpracy z międzynarodowymi rynkami.

    #115951
    Zuzanna09
    Uczestnik

    Przemysł filmowy zawsze był miejscem współpracy i wymiany kulturowej. Wprowadzenie ceł tylko zamknie drzwi do wielu interesujących projektów, które mogłyby wzbogacić amerykański rynek. Poza tym, w czasach globalizacji takie decyzje mogą przynieść więcej szkód niż korzyści. Warto zastanowić się, co możemy zrobić, aby chronić naszą kulturę filmową, zamiast ją ograniczać. 🎬

1 /4
  • Musisz się zalogować, aby odpowiedzieć na ten temat.
Przewiń na górę